Konferencja „Książęca Street IV” – czy warto?

W pierwszy weekend października odbędzie się czwarta edycja konferencji „Książęca Street”, organizowanej przez Alberta Rokickiego i ekipę z Longterm.org.pl. Miałem okazję uczestniczyć w pierwszej i drugiej edycji, wybieram się także na najbliższą, gdzie będę miał przyjemność poprowadzić swój wykład. Spośród wielu ciekawych prelegentów konferencji „Książęca Street”, Czytelnikom Equity Magazine na pewno znany jest Albert Rokicki oraz Radek Chodkowski, którzy od lat publikują artykuły na łamach naszego magazynu. Impreza trwa dwa dni, odbywa się w Warszawie – pytanie czy warto wziąć w niej udział?

Moim zdaniem zdecydowanie tak i mówię to przede wszystkim jako inwestor indywidualny. Dla mnie dwa najważniejsze powody, aby pojawić się na tej konferencji to:

Wśród prelegentów są przedstawiciele spółek giełdowych

Jeśli tak jak ja jesteście wyznawcami zasad inwestowania w wartość to wiecie jak ważny jest management spółki. Mówił o tym wielokrotnie Warren Buffet czy też Philip A. Fisher. Do poprawnego ocenienia wartości oraz potencjału spółki konieczna jest  ocena osób, które nią zarządzają. Łatwo powiedzieć, ale trudno zrobić – jak dostać się na rozmowę z wysokim kierownictwem spółek, w które chcemy zainwestować? No właśnie – konferencja „Książęca Street” daje taką możliwość, na scenie wystąpią osoby z takich firm giełdowych jak Cherrypick Games, Mabion, Playway, BoomBit i Polskiego Banku Komórek Macierzystych. Liczę, że  będzie można im zadać pytanie podczas ich prelekcji oraz w kuluarach (a jeśli nie, to też będzie to wymowny sygnał). Są to spółki, które w ostatnich miesiącach są na topie jeśli chodzi o zainteresowanie inwestorów i jestem pod wrażeniem, że ekipie Longterm udało się ich zaprosić, aby de facto w weekend przyszli do pracy. Już sam fakt, że mają czas dla inwestorów indywidualnych działa na plus tych spółek.

Publiczność składa się z samych inwestorów

Na sali nie znajdziecie przypadkowych osób, wysłanych w delegację przez szefa albo biorących udział, bo wypada się pokazać. Konferencja odbywa się w weekend i jest przeznaczona dla osób indywidualnych. Każda tam jest inwestorem, część początkująca, a część mocno zaawansowana. Łączy ich pasja do giełdy i to najbardziej widać w kuluarach. Czuć to też, gdy jest się na scenie, bo z sali padają celne pytania, a uczestnicy śledzą uważnie każdy slajd. Wiem coś o tym, gdyż dwukrotnie miałem przyjemność prowadzić wykład na „Książęcej”, a na pytania uczestników jeszcze długo odpowiadałem w kuluarach – lekko nie było 🙂

Dla tych z Was, którzy wybierają się na tę konferencję mam dwie rady jak maksymalnie wykorzystać Wasz czas:

Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi – nie bójcie się ich zadawać na wykładach. Przed imprezą przeczytajcie jak najwięcej o spółce, aby dopytać o niejasności jej przedstawiciela. Jeśli w kuluarach wokół prelegenta zbierze się mały tłum to podejdźcie posłuchać o czym mówi, nawet jeśli nie macie gotowego pytania – ja zawsze tak robię. Bardzo często padają wtedy rzeczy, których na próżno szukać gdzie indziej.

Twórzmy społeczność inwestorów – mało kto z nas ma to szczęście, by móc każdego dnia rozmawiać z innymi inwestorami. Czytamy raporty, analizujemy wykresy i walczymy ze stresem znając się tylko z for internetowych, twittera czy facebooka. Konferencja „Książęca Street” to doskonałe miejsce, aby nawiązywać inwestorskie znajomości w „realu”. Z doświadczenia wiem, że na widowni są osoby, które wiedzą mogłyby przyćmić wielu prelegentów, warto do nich dotrzeć poprzez rozmowę. Na pewno dobrą okazją ku temu będzie też sobotnia impreza wieczorna.  Jeśli znacie kogoś tylko z mediów lub „internetów” to też warto się przywitać i porozmawiać na żywo.

Przy okazji oczywiście zapraszam na mój wykład, który odbędzie się w niedzielę 7 października. Jego temat to „Inwestować w wartość czy wzrost – którą z metod wybrać na polskiej giełdzie.” Będę mówił m.in. o tym jak inwestować w value i growth, jak wypracować przewagę nad dużymi graczami, jak optymalizować podatkowo przychody oraz zapewnić najkorzystniejszy cashflow. Część wniosków, do których doszedłem zaskoczyła mnie samego, ale o tym szerzej już na konferencji.  Uprzedzam tylko, że to nie będzie wykład o mojej wyprawie do USA „Śladami Warrena Buffetta”, o tym mówiłem na Wallstreet i piszę na łamach Equity Magazine  oraz w grupie na facebooku. Skupię się wyłącznie na tematyce inwestycyjnej, chyba że będą pytania w tym temacie.

Pełen program konferencji znajduje się pod tym linkiem. Do zobaczenia na miejscu!

PS: Powyższy artykuł oraz mój udział w konferencji nie jest sponsorowany. Uważam, że warto dzielić się wiedzą, z Albertem i kilkoma prelegentami znamy się od lat, więc mam pewność, że „Książęca Street” jest ku temu bardzo dobrym miejscem.

 

Przemysław Gerschmann

Założyciel Equity Magazine, aktywny inwestor giełdowy, zawodowo od lat związany z rynkiem kapitałowym. Szuka wartości wewnętrznej i wybitnych spółek w dobrych cenach, jednocześnie nie boi się inwestycji w nowe technologie. Współtwórca cyklu „Śladami Warrena Buffetta” i wierny fan „wyroczni z Omaha”.

Komentarze

  1. Pingback: Konferencja „Książęca Street V” – czy warto wziąć w niej udział? - Equity Magazine

  2. Pingback: Konferencja „Książęca Street VI” - Kraków 19-20.10.2019 - Equity Magazine

Dodaj komentarz